Witamy na odświeżonej wersji forum ACMilan.PL!
Ze względów bezpieczeństwa wszyscy użytkownicy muszą zresetować swoje hasło przed pierwszą wizytą na nowym forum.
Aby to zrobić, proszę wybrać opcję "Nie pamiętam hasła" i uruchomić procedurę resetowania hasła.
Link resetujący zostanie wysłany na adres email przypisany do Twojego konta na naszym forum.
Prosimy o cierpliwość: może upłynąć kilka minut, zanim mail pojawi się w Twojej skrzynce odbiorczej.
Istnieje też ryzyko, że Twoje filtry przeniosą maila z linkiem resetującym do folderu Spam.
W razie problemów z dostępem do forum prosimy o kontakt z redakcją za pomocą formularza "Kontakt z nami".
Dziękujemy,
Redakcja ACMilan.PL
Ze względów bezpieczeństwa wszyscy użytkownicy muszą zresetować swoje hasło przed pierwszą wizytą na nowym forum.
Aby to zrobić, proszę wybrać opcję "Nie pamiętam hasła" i uruchomić procedurę resetowania hasła.
Link resetujący zostanie wysłany na adres email przypisany do Twojego konta na naszym forum.
Prosimy o cierpliwość: może upłynąć kilka minut, zanim mail pojawi się w Twojej skrzynce odbiorczej.
Istnieje też ryzyko, że Twoje filtry przeniosą maila z linkiem resetującym do folderu Spam.
W razie problemów z dostępem do forum prosimy o kontakt z redakcją za pomocą formularza "Kontakt z nami".
Dziękujemy,
Redakcja ACMilan.PL
Towarzyskie i Sparingi
Moderator: Grupa Trzymająca Władzę
Zarwałem noc i oglądałem mecz Milanu z Barceloną. W fazie ofwnsywnej wyglądaliśmy bardzo ociężale. Surowość techniczna takiego Boriniego na tle zwinnych młodzianów z Katalonii aż raziła w oczy. Wygraliśmy, ale z przebiegu gry w ogóle na to nie zasługiwaliśmy. Mam nadzieję, że to tylko pokłosie ciężkich treningów zaordynowanych przez Gattuso, których efekty będzie widać dopiero we właściwym sezonie.
Ostatnio zmieniony 05 sie 2018, 12:41 przez MK92, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Milanista
- Posty: 724
- Rejestracja: 15 gru 2017, 22:21
Uzupełniłem. Coś mi się za szybko wysłałoJay-Jay Okocha pisze:I tylko tyle? Nie powiesz nic o tym festiwalu żenady z naszej strony?

Dodam tylko, że Calhanoglu na lewej stronie pomocy był zupełnie bezproduktywny.
A to już była porażka na całego. Bardzo podobają mi się stroje od Pumy, w tym trzeci komplet także, no ale on jest prawie identyczny kolorystycznie jak pierwszy komplet Blaugranymiszcz pisze:O koszulkach nie wspomnę

-
- Milanista
- Posty: 724
- Rejestracja: 15 gru 2017, 22:21
Te dwie rzeczy również...
Ad rem...na chwilę chyba wyparłem z pamięci, jakim "tartakiem", brakiem szybkości (ten aspekt jest często pomijany, bo większość skupia się na bijącym po oczach braku kreatywności) objawia się nasza faza ofensywna. To był mój drugi po Novarze obejrzany sparing Milanu tego lata i jestem lekko podłamany. Nie tracę do końca nadziei, bo gdzieś tam wierzę, że Leonardo i ponoć wracający do Milanu Maldini widzą to, co ja i nie będzie dłużej przebacz dla gości, którzy maja technikę użytkowa gorszą od niektórych swoich odpowiedników z Ekstraklasy (vide Locatelli; pytam: dalej się ma ogrywać i nadal zasługuje na szansę?). Biorę, oczywiście, pod uwagę brak świeżości, inną fazę przygotowań i takie tam, ale nikt mi nie powie, że może to być jakimkolwiek usprawiedliwieniem dla takiej "pokazówy" jaką zaserwowali nam dziś nad ranem nasi pupile.
Locatelli, Mauri i Borini to jest komedia, którą jak najszybciej należy wymazać z kasety VHS pt. 'MILAN'. Calhanoglu, Suso i Bonaventura mają swoje ograniczenia i nigdy nie wskoczą na ten najwyższy poziom, choćby dlatego, że przy ich charakterystykach i inklinacji do gry w określony sposób i na określonych pozycjach, najzwyczajniej brakuje im szybkości. Ceny poszły w górę i być może niektórym się wydaje, że jak są dziś warci 30-50 mln, to mamy w swoich szeregach naprawdę klasowych pomocników. A to bzdura! Tacy dziś kosztują dwa razy tyle i oby z tym SMS było coś na rzeczy, bo osobiście nie mam już nerwów do tego dziadostwa.
Inna sprawa to to, że nadal nie widzę żadnych schematów zaszczepionych drużynie przez Gattuso. Wciąż się boję, że jest zafiksowany na tym, żeby przede wszystkim nie tracić goli i ogranicza pewnych zawodników i całą fazę ofensywną. Z tego w najbliższej perspektywie może wyjść masa remisów i różnica bramkowa na poziomie 15-20 goli.
Ad rem...na chwilę chyba wyparłem z pamięci, jakim "tartakiem", brakiem szybkości (ten aspekt jest często pomijany, bo większość skupia się na bijącym po oczach braku kreatywności) objawia się nasza faza ofensywna. To był mój drugi po Novarze obejrzany sparing Milanu tego lata i jestem lekko podłamany. Nie tracę do końca nadziei, bo gdzieś tam wierzę, że Leonardo i ponoć wracający do Milanu Maldini widzą to, co ja i nie będzie dłużej przebacz dla gości, którzy maja technikę użytkowa gorszą od niektórych swoich odpowiedników z Ekstraklasy (vide Locatelli; pytam: dalej się ma ogrywać i nadal zasługuje na szansę?). Biorę, oczywiście, pod uwagę brak świeżości, inną fazę przygotowań i takie tam, ale nikt mi nie powie, że może to być jakimkolwiek usprawiedliwieniem dla takiej "pokazówy" jaką zaserwowali nam dziś nad ranem nasi pupile.
Locatelli, Mauri i Borini to jest komedia, którą jak najszybciej należy wymazać z kasety VHS pt. 'MILAN'. Calhanoglu, Suso i Bonaventura mają swoje ograniczenia i nigdy nie wskoczą na ten najwyższy poziom, choćby dlatego, że przy ich charakterystykach i inklinacji do gry w określony sposób i na określonych pozycjach, najzwyczajniej brakuje im szybkości. Ceny poszły w górę i być może niektórym się wydaje, że jak są dziś warci 30-50 mln, to mamy w swoich szeregach naprawdę klasowych pomocników. A to bzdura! Tacy dziś kosztują dwa razy tyle i oby z tym SMS było coś na rzeczy, bo osobiście nie mam już nerwów do tego dziadostwa.
Inna sprawa to to, że nadal nie widzę żadnych schematów zaszczepionych drużynie przez Gattuso. Wciąż się boję, że jest zafiksowany na tym, żeby przede wszystkim nie tracić goli i ogranicza pewnych zawodników i całą fazę ofensywną. Z tego w najbliższej perspektywie może wyjść masa remisów i różnica bramkowa na poziomie 15-20 goli.
Pele: God sent me to earth to show how to play real football.
Maradona: I didn't send anyone...
Maradona: I didn't send anyone...
Jakże trafna diagnoza. Właściwie nie sposób nie zgodzić się choćby z jednym jej punktem.
Też tak sądzę. Po co nam w ogóle tacy zawodnicy na ławce rezerwowych, skoro oni po wejściu na boisko nie gwarantują żadnej poprawy gry, bo nie można liczyć na żaden błysk z ich strony? Lubię Boriniego, bo zostawia na boisku serce, no ale to zdecydowanie za słaby argument, by ktoś tak ograniczony technicznie mógł przywdziewać czerwono-czarną koszulkę. Na szczęście wypchnięcie z zespołu Montolivo jest zwiastunem zmian na lepsze.Jay-Jay Okocha pisze:Locatelli, Mauri i Borini to jest komedia, którą jak najszybciej należy wymazać z kasety VHS pt. 'MILAN'.
Ja również mam coraz większe wątpliwości, czy Gattuso w ogóle ma jakikolwiek ciekawy pomysł na rozruszanie fazy ofensywnej. Surowość techniczna niektórych zawodników to jedno, ale rzuca się też w oczy częsty brak porozumienia między piłkarzami oraz schematyczność zagrań choćby do Suso, któremu a nuż wyjdzie to kółeczko z piłką i zakończy się jeszcze celnym dośrodkowaniem.Jay-Jay Okocha pisze:Inna sprawa to to, że nadal nie widzę żadnych schematów zaszczepionych drużynie przez Gattuso.
Majkel, sporo w tym racji, że nie ma co wyciągać daleko idących wniosków po meczach towarzyskich (w sumie to powinniśmy się nawet cieszyć, bo wygraliśmy z Barceloną
), no ale nie powiesz nam przecież, że taka postawa boiskowa, jaką w meczu z Katalończykami zaprezentowali Borini, Locatelli czy Mauri, to tylko wypadek przy pracy lub efekt ciężkich przygotowań do sezonu, prawda? Zbyt często widziałem już ich w akcji, by łudzić się tym, że to tylko niemiarodajny sparing. Zresztą wydaje mi się, że Milan też nie traktował tych meczów w USA tak całkiem na luzie, bo nasi grali naprawdę dość ostro i Gattuso wystawiał raczej najmocniejszy skład.

To mnie właśnie nie martwi styl i jego nie traktuję jako punktu odniesienia. Co do Mauriego, Boriniego i Locatellego się zgadzam, ale nie ze względu na sparingi, tylko dlatego, że Mauri po przyjściu z Parmy nigdy niczego u nas nie pokazał (ile czasu on tu już jest? 3 sezony?), Borini to wiadomo co, ale wciąż jest relatywnie tani w utrzymaniu, więc jako któryś tam zmiennik może być przydatny. Loca również rozczarowuje, ale w jego przypadku jeszcze liczę, że wypożyczenie mogłoby mu bardzo pomóc.
Una volta che hai
spiccato il volo deciderà,
sguardo verso il ciel, sarà,
lì a casa il cuore sentirà!
spiccato il volo deciderà,
sguardo verso il ciel, sarà,
lì a casa il cuore sentirà!
Meczu nie widziałem, ale co do zasady nie przejmuję się ani wynikami w takich wyjazdach jak te do USA, co innego te sparingi u siebie grane, Trofeo Tim czy puchar Berlusconiego.
Mauri oblewa test od kilku lat - inna bajka, Borini za to pokazał się jako alternatywa na kilku pozycjach i ja jako trener chciałbym mieć taką kartę w talii, mimo że asem z pewnością nie jest. Zresztą na forum można było trafić na żale po odejściu Kucki i Lapaduli, czyli generalnie piłkarzy, których największym atutem była solidność i charakter. Locatelli to już inna bajka, bo chociaż teraz to nie jest teraz ktoś zbytnio wartościowy, to jednak jedna z perełek sektora młodzieżowego, a te mimo wszystko z czasem pokazują się w lidze na tyle, żeby kluby naszego pokroju się na nie połakomiły. Kwestia czasu i szans do gry, być może faktycznie wypożyczenie lub nawet sprzedaż z sensowną opcją odkupu byłaby tu rozwiązaniem.
Mauri oblewa test od kilku lat - inna bajka, Borini za to pokazał się jako alternatywa na kilku pozycjach i ja jako trener chciałbym mieć taką kartę w talii, mimo że asem z pewnością nie jest. Zresztą na forum można było trafić na żale po odejściu Kucki i Lapaduli, czyli generalnie piłkarzy, których największym atutem była solidność i charakter. Locatelli to już inna bajka, bo chociaż teraz to nie jest teraz ktoś zbytnio wartościowy, to jednak jedna z perełek sektora młodzieżowego, a te mimo wszystko z czasem pokazują się w lidze na tyle, żeby kluby naszego pokroju się na nie połakomiły. Kwestia czasu i szans do gry, być może faktycznie wypożyczenie lub nawet sprzedaż z sensowną opcją odkupu byłaby tu rozwiązaniem.
Life is a tragedy for those who feel
and a comedy for those who think
and a comedy for those who think
No Calabria to się za dobrze póki co nie prezentuje w tych sparingach 
EDIT: Eee... no jakby ktoś wciąż pytał, po co nam drogi Higuain i, że bez zmian w pomocy, to nic nam on nie da

EDIT: Eee... no jakby ktoś wciąż pytał, po co nam drogi Higuain i, że bez zmian w pomocy, to nic nam on nie da

Ostatnio zmieniony 11 sie 2018, 21:04 przez Majkel, łącznie zmieniany 1 raz.
Una volta che hai
spiccato il volo deciderà,
sguardo verso il ciel, sarà,
lì a casa il cuore sentirà!
spiccato il volo deciderà,
sguardo verso il ciel, sarà,
lì a casa il cuore sentirà!
Nie, z Realu był raczej wypchnięty. To kibice Realu - gwizdali nawet na C. Ronaldo.
Co do meczu to wow! Jak fajnie się to ogląda, trochę jak pojedynek bokserski pięściarzy, którzy nie umieją trzymać gardy. Z przodu obie drużyny na plus, ale z tyłu już gorzej. Nie mniej jednak nie ustępujemy pola Realowi w pierwszym garniturze. Wynik już mnie nie obchodzi, bo widzę to na co liczyłem.
Co do meczu to wow! Jak fajnie się to ogląda, trochę jak pojedynek bokserski pięściarzy, którzy nie umieją trzymać gardy. Z przodu obie drużyny na plus, ale z tyłu już gorzej. Nie mniej jednak nie ustępujemy pola Realowi w pierwszym garniturze. Wynik już mnie nie obchodzi, bo widzę to na co liczyłem.