"Ciekawy" masz pogląd, a zarazem ograniczony i śmierdzący stekiem bzdur i kłamstw, którymi karmią cię media. Od mojego on "trochę" odbiega.
Widzę ze odbiegł ci tak daleko ze zakrawa śmiesznością.
pepe napisał/a:
a na stadionie w Polsce byli 5 razy w życiu z okazji festynu miejskiego i jeszcze psioczą na polską ligę, polskich kibiców itp. Bo tu dzicz, syf i bieda.
Na tą "dzicz syf i biedę" chodzę na Lecha od czasów jego pobytu w 2 lidze... było tego zapewne więcej niż 5. Co wazne... frekwencja była większa jak na Bułgarskiej "piszczało biedą" niż teraz gdy jest tak naprawdę "moda na Lecha".
pepe napisał/a:
Popadasz człowieczku w skrajność, więc się otrząśnij.
Ktoś kiedyś powiedział: "Głupota nie jest wytłumaczeniem niewiedzy."
pepe napisał/a:
No, ale zaraz pewnie napiszesz, że ty też wspierasz swój Milanek, bo oglądając mecze w TV dajesz im zarobić poprzez prawa do transmisji, nieprawdaż? Żyj dalej w swoim świecie iluzji, że jesteś członkiem jednej wielkiej "czerwono-czarnej" rodziny.
Wiesz... slogany o jakiś tam "rodzinach" mnie nie ruszają. Podobnie jak pisał Sonar... mi pozostał TV/Internet... ale czy jest to mój wkład? - sadzisz ze zależy mi na udziale w wyścigu na "najlepszego kibica we wszechświecie"?
EDIT:
bajer miałem na myśli "własne statystyki" - dawniej chodziłem zdecydowanie czesciej niż obecnie.
Ostatnio zmieniony przez chrissnail Nie Cze 29, 2008 12:25, w całości zmieniany 1 raz
Na tą "dzicz syf i biedę" chodzę na Lecha od czasów jego pobytu w 2 lidze... było tego zapewne więcej niż 5. Co wazne... frekwencja była większa jak na Bułgarskiej "piszczało biedą" niż teraz gdy jest tak naprawdę "moda na Lecha".
teraz akurat frekwencja wieksza niz 16 tysiecy przez remont jest niemozliwa ale wydaje mi sie ze gdyby na mecze wiosna dostepny byl stadion 40 tysiecy to ludzie zdecydowaliby sie spedzic ten czas na stadionie w Poznaniu jednak kibice prezentuja wysoki poziom co prtzedstawia sie przede wszystkim tym ze inny poznanski klub, Warta, wcale nie jest takim wrogiem jak to miesce w przypadku Legia-Polonia Warszawa czy Wisla-Cracovia Krakow, czyli jesli sie chce nie trzeba prowadzic wojny w mniescie miedzy klubami ciekawe czemu Poznan potrafi a inne miasta nie
a ostatnio na stadionie z dzicza spotykam sie coraz rzadziej, ewentualnie niektorzy kibice gosci w Poznaniu ja prezentuja ale to tez coraz rzadziej no i to j**** kogos tam tez mnie juz nudzi, nic nie wnosi to do dopingu, dobrze ze chociaz na Legii kociol tego nie spiewal, gorzej ze za spiewanie takich tekstow "Ultrasi" przylozyli kilku swoim ale to zostawmy na boku
Jesli uwazasz sie lepszym kibicem bo chodzisz na mecze co tydzien i sie tym podniecasz to okej kazdy ma swoje masy...
Nigdzie nie napisałem, że czuję się lepszy. Ale na nerwy działa mi już pisanie, że kibice potrafią się tylko lać po mordach i to ich bawi. Co za ograniczony pogląd-opisujecie to co wam cisną do gęby gazety, TV i inne badziewia. Nie interesujecie się jakie akcje społeczne propagują z wielkim powodzeniem kibice. Ale jak to kapi napisał odnośnie opraw-o tym się nie mówi, bo to nie jest sensacja, żadna interesująca rzecz. Nie był taki jeden z drugim na żadnym wyjeździe i płacze, jaka to przemoc panuje na polskich stadionach. Podałem przykład na cywilizowaną oprawę Milanu z napisem INTER MERDA, to jakoś zatkało kakao. To tylko jedna, a mógłbym ich trochę przytoczyć, bo choćby we Włoszech obraźliwe oprawy i transy były na każdym derbowym meczu wręcz obowiązkiem. Jak już coś podajecie i uważacie oprawy czy kibiców we Włoszech czy gdziekolwiek indziej za bardziej cywilizowanych, to się grubo mylicie. Wszędzie była, jest i będzie agresja i przemoc, bo emocje związane z piłką wyzwalają te emocje najbardziej prymitywne, czyli chęć bycia lepszym i pokazania innemu wyższość nad nim. Nawet jeśli świadomie temu zaprzeczacie, to i tak jest to prawdą, bo każdego szlag trafia, jak jego drużyna przegrywa. Jedni te emocje potrafią stłumić w sobie, inni nie, bo mają inny system wartości, którego im od dziecka nie przekazywali rodzice. A to, że z trybun emocje przenoszą się na ulice i codzienne życie to normalna w takim przypadku rzecz. Ludzie, którzy zasiadają we władzach piłkarskich musieliby zlikwidować rozgrywki piłkarskie, to może fala przemocy kibicowskie zmniejszyłaby się, w co też wątpię, bo kibice znaleźliby sobie alternatywę-kosz, siatkę, cokolwiek, co teraz zdominowane jest przez kapeluszników i pomazane twarze.
Porek napisał/a:
A Ty czujesz sie wielkim członkiem rodziny swojej ukochanej druzyny??
Jak najbardziej, z moją ukochaną drużyną jestem wręcz na co dzień. Chodzę na stadion bardzo często, pomagam w klubie, jak są jakieś prace do zrobienia, uczestniczę w życiu klubu każdego dnia. Bo moją drużyną nie jest jakiś wytwór sukcesu, jak Milan, któremu kibicowanie jest pójściem na łatwiznę po prostu. Nie wspomnę już o całkowitym braku styczności z klubem, zawodnikami-ja sobie tego nie wyobrażam w moim klubie, że kibicuję mu poprzez TV lub internet. To może być taki dodatek tylko do prawdziwego życia kibica.
Porek napisał/a:
a takie spory sa bez sensu bo juz nie raz dyskusje trwaly na tym forum dlugo i beda penwie jeszcze dluzej...
Zgadzam się z tobą. Nie zmienia to jednak faktu, że jak ktoś opowiada brednie, to należy go utrzymywać w błędzie. Każdy ma prawo do własnego zdania. Problem polega na tym, że prawda jest jedna, a punktów widzenia kilka.
Tyle ze prawda w Twoim przekonaniu moze byc inna niz prawda innych ludzi wiec nie ma jedenj prawdy no to gratuluje oddania druzynie - wiem cos o tym bardzo dobrze Wiesz punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia wiec poprostu to nie ma sensu taka dyskusja... a w moim przekonaniu uwazasz sie mimo wszystko za lepszego kibica ale to taka moje subiektywna ocena i odczucia... pozdro
Jak najbardziej, z moją ukochaną drużyną jestem wręcz na co dzień. Chodzę na stadion bardzo często, pomagam w klubie, jak są jakieś prace do zrobienia, uczestniczę w życiu klubu każdego dnia. Bo moją drużyną nie jest jakiś wytwór sukcesu, jak Milan, któremu kibicowanie jest pójściem na łatwiznę po prostu. Nie wspomnę już o całkowitym braku styczności z klubem, zawodnikami-ja sobie tego nie wyobrażam w moim klubie, że kibicuję mu poprzez TV lub internet. To może być taki dodatek tylko do prawdziwego życia kibica.
my z nasza druzyna tez jestesmy na co dzien. Codziennie jak wstajemy to sprawdzamy newsy, tworzymy strone o naszym klubie, tworzymy forum, wychwalamy jego dobre imie w naszym kraju. Jezdzimy na stadion jak tylko mamy mozliwosci i fundusze, pomagamy w naszym oficjalnym fan klubie, jak tylko sa jakies prace do zrobienia, uczestniczymy w zyciu naszego fan klubu kazdego dnia. I to wszystko tylko i wylacznie robimy dla naszego Milanu. Bo nasza druzyna nie jest jakis wytwor zamieszkania czy pochodzenia, gdzie kibicowanie jest pojsciem na latwizne po prostu. Ty zeby pojechac na wyjazd wydasz 50-100zl. My zeby pojechac na mecz naszej druzyny 700-900zl. Nie chodzi mi tu o to kto wiecej, ale nasze poswiecenie o czyms chyba swiadczy. Milosc do naszego klubu jest nabyta z czasem i gdzies po drodze kazdego z nas. Dla mnie gadanie ze to jest wytwor sukcesu to tak jakby ci ktos zarzucil ze sie zakochales w swojej kobiecie bo jest wytworem pieknosci.
a propos az takiej stycznosci z zawodnikami z klubu to chyba nikt nie ma. No chyba ze wodke razem z nimi pijesz, to sorry.
_________________ Kiedy ten co słucha nie rozumie tego co do niego mówią, a ten co mówi nie wie o czym mówi to jest właśnie filozofia (Voltaire)
Pionka-oczywiście bardzo cywilizowaną oprawą derbową była kartoniada w wykonaniu Milanu z napisem INTER MERDA z sezonu bodaj 99/00 lub 00/01.
pepe napisał/a:
Podałem przykład na cywilizowaną oprawę Milanu z napisem INTER MERDA, to jakoś zatkało kakao.
Wołasz mnie i wołasz więc muszę zabrać głos.
Tak się składa, że trochę sobie moje słowa, które napisałem, tłumaczysz tak jak Ci wygodnie. Gdybym napisał coś w stylu: "pooglądaj sobie w jak wzorowy sposób zawsze zachowują się kibice Milanu" to rozumiałbym Twoje aluzje. Ale ja napisałem:
pionka napisał/a:
Pooglądaj oprawy przed derby Mediolanu i zobacz jak można ośmieszyć rywala w cywilizowany a do tego bardzo inteligentny sposób
Zwyczajne: pooglądaj i zobacz jak można. I chodziło mi o oprawy z ostatnich lat, które zawsze były na pewnym wysokim poziomie. Nie cofałem się myślami do poprzedniego stulecia. Nigdzie nie napisałem, że kibice Milanu od 1899 roku zawsze byli grzeczni i nigdy nie mówili brzydko Ale ostatnie lata na prawdę mogą służyć przykładem jak można zadrwić z rywala używając w swoich oprawach nawet elementy z najwyższej półki kulturalnej, jak literatura czy malarstwo.
A dla tak ciężkich przypadków jak Ty zaprezentuje o co mi chodziło, żeby znowu nie doszło do jakiś nieporozumień:
Mam takie male przemyslenia odnosnie postu pepe... zapoznalem sie z caloscia dyskusje... i tak mi sie wydaje, ze jako przedstawiciel rzeszy polskich kibicow poczules sie zachaczony krytyka oprawy z Krk (pod kontem hoolignastwa), ze postanowiles z nami (kibicami korespondencyjnymi) pojechac po bandzie... tylko, ze chyba troche przegiales... ponioslo Cie.
Piszesz o przechodzeniu w ekstrema, a sam to zrobiles... do tego nie wpasowujesz sie w ramy inteligentnej dyskusji, gdyz swoj punkt widzenia opisujesz jako jedyny sluszny... i jakos tak mi sie wydaje, ze z Twojej perspektywy, to kazdy fanklub zagranicznego klubu, to banda pozerow i leszczy... co ida na latwizne. To mnie smieszy... bo ja rownie dobrze moglbym napisac, ze na latwizne, to ida wszyscy, co kibicuja polskim zespolom, bo ogladaja co tydzien szajs, zamiast troche wytrzymac, uzboric sie w cierpliwosc, pozbierac kaske i obejrzec pozadny mecz...
Kolejnym grzechem ktory popelniles jest brak dwoistego spojrzenia na sprawe kibicowania... jedni przychodza na stadion, zeby obejrzec mecz, inni zeby organizowac doping... ja na przyklad jestem typowo przykladem 1wszego i doping jest dla mnie tylko dodatkiem do meczu (chociaz bardzo milym i chetnie to robie)... ale nigdy na odwrot... moze jestem beznadziejny, ale przychodze na stadion pilkarski, zeby ogladac pilke nozna... i do tego pokibicowac, a nie po to zeby pokibicowac z pilka nozna w tle!
Dlatego tez po dlugim czasie kibicowania Pogoni... mozna powiedziec, ze rozstalem sie z klubem... gdyz ogladanie bandy brazylijskich patalachow wogole mnie nie jaralo... wczesniej przez dlugi czas bylem na kazdym domowym meczu Portowcow... zarowno jak byli w pierwszej jak i drugiej lidze (wtedy to chyba grali najlepiej jak pamietam)... bo cieszyla mnie ich gra... i zawsze tez zasiadalem na Paprikanie, bo kibicowanie takiej druzynie dawalo mi dodatkowa radosc...
Nastaly jednak ciezkie czasy dla Pogoni i po pewnym czasie brazyliany w Szczecinie... stwierdzilem, ze to co sie tu wyrabia nie godzi sie z moja filozofia kibicowania...
dla Ciebie moze kibic to ten co robi oprawe i jest na kazdym meczu bez wzgledu na wszystko...
dla mnie kibic to ten, ktory przychodzi na mecz czy druzyna wygrywa czy nie... ale przychodzi na mecz pilki noznej, zeby go obejrzec i pospiewac dla swojej druzyny (a nie wpieprzac slonecznik)...
i tak po chyba sezonie czy dwoch brazyliany stwierdzilem, ze szkoda mi pieniedzy na cotygodniowe ogladanie zenady i ze wole pojechac 1 czy 2 w sezonie do Mediolanu, obejrzec kawal pozadnej pilki, pospiewac dla mediolanczykow...
Zaraz pewnie uslysze, ze dupa ze mnie a nie kibic, bo powinienem byc na dobre i na zle... i moze masz w tym troche racji... gdybym byl kibolem takim jak Ty i gdyby w pilce bylo dla mnie wazne samo kibicowanie, to pewnie chodzilbym na Pogon po dzis dzien... ale jestem typem fana pilki, ktory przychodzi na stadion dla pilki i taka smuta jak dziala sie w szczecinie, polityka transferowa, gra, zaanagazowanie itd... byly dla mnie policzkami w twarz... a ile razy gebe mozna nadstawiac.
_________________ "Forza Milan! Milan Campione! Forza Milan! Il Milan Ole! Vinci Per Noi!
coz, w pewnym momencie nadchodzi czas, zeby wyjrzec sponad TMK, zamknac kibice.net i zobaczyc swiat takim jaki jest naprawde, a nie taki jaki moglby byc lub jaki byl - ewentualnie jaki byc "powinien". bo jesli dostrzegamy medialne oszustwo, jakiego dopuszcza sie m.in. pewna "gazeta", jesli widzimy stec bzdur, to nie badzmy slepi i zauwazmy rowniez, ze nie wszyscy kibice druzyn zagranicznych to jajoglowe pikniki.
trzeba rowniez stwierdzic, ze slonecznik (zwlaszcza solony) jest smakowity i sa ludzie, ktorzy zwyczajnie lubia go dlubac. czesc z nich lubi go dlubac w domu, czesc na bulgarskiej, a czesc na san siro. tyle, az tyle i tylko tyle. dorabianie do tego ideologii na dluzsza mete nie ma sensu, gdyz nie da sie wrzucic wszystkich "nieaktywnych" kibicow do jednego worka. podobnie jak nie da sie tego zrobic z kibicami "aktywnymi".
ten medal ma dwie strony, pepe (choc moze lepiej byloby uzyc wyrazenia "ten kij ma dwie strony" - gdyz wyczytalem w "felietonie" pewnego "dziennikarza" nt euro2008, ze atrybutem polskiego kibica jest w kraju "kij, cegla i kamien").
dobrze byloby zatem, zeby przedstawiciele aktywnego srodowiska kibicowskiego nie pisali tak glupio, jak czynia to dziennikarze o tym wlasnie srodowisku.
zeby zauwazyli oni pewne trendy, zmiany, pewne roznice czy moze nawet pewne podzialy. czas sie otrzasnac.
nie wiem w zasadzie w czym jest problem w tej calej dyskusji, jedni sa na stadionie po to zeby kibicowac, chwala im za to bo pomagaja druzynie, inni przychodza obejrzec meczi chcwala im za to w koncu zaplacili za to zeby ten mecz ogladac, pikniki przychodza na mecz posiedziec i zjesc kielbaske i chwala im za to dopoki nie dra ryja do mnie ze im zaslaniam jak ogladam i kibicuje jedynym problemem sa pseudokibice ktorzy przychodza na mecz zeby komus obic twarz albo wyzyc sie bo maja jakies kompleksy a to kto komu kibicuje, czy idzie na latwizne kibicujac druzynie ze sowjego maista czy z dalekiej Italii, Hiszpanii, Rosji, skadkolwiek, to nie ma znaczenia, liczy sie to co czlowiek czuje do druzyny ktorej kibicuje, jesli ma miejsce dla niej w sercu i nie obraza, nie krzywdzi fizycznie kibicow innej druzyny, wtedy jest wart szacunku i nazwanie go prawdziwym kibicem i zarowno pepe jak i wszyscy inni tutaj sa kibicami tylko kazdy widzi to w inny sposob, jeden woli spiewac i mecz ma gdzies, inny woli siedziec i spiewanie ma gdzies a tacy jak ja lubia sobie posiedziec jak jest przerwa i postac i pospiewac jak trwa gra, ale przede wszystkim liczy sie spektakl odbywajacy sie na zielonej na arenie taka moja opinia
W dniu wczorajszym zakończyło się głosowanie na najlepszą choreografię zaprezentowaną przez polskich ultrasów w minionej rundzie wiosennej.
Do ostatniej chwili toczyła się zażarta rywalizacja o zwycięstwo pomiędzy prezentacją łódzkiego Widzewa, poznańskiego Lecha i warszawskiej Legii.
Ostatecznie tytuł ten, po raz pierwszy w historii konkursu, trafia do kibiców Lecha Poznań! Najlepsza oprawa wiosny zaprezentowała została na meczu Kolejorza z Lechią Gdańsk. Przedstawiała kibica odpalającego race wraz z towarzyszącym mu hasłem "Livin' La Vida Loca" na pasach materiału w asyście, tym razem już prawdziwych, rac na koronie trybuny. Na 1000 możliwych punktów zdobyła 753.
Drugie miejsce i 74 punkty mniej to prezentacja Nieznanych Sprawców z Legii Warszawa z meczu z Ruchem Chorzów. Do transparentu "Przyłapani na dopingu" stylizowanego na informacyjny pasek telewizyjny dołączona została sektorówka przedstawiająca trzy kadry - dowody, moment oraz efekt zbrodni ultrasów.
Trzecie miejsce na podium zajęli ultrasi Widzewa Łódź. Choreografia przedstawiała pasy materiału tworzące napis "Miasto Grzechu". Na górze trybuny Pod Zegarem pojawił się transparent z hasłem "Skręć we właściwą uliczkę, a znajdziesz wszystko", natomiast na dole łódzkie blokowiska, które w drugiej części prezentacji zamienione zostały na widzewski komiks. Prezentacja z meczu z Górnikiem Łęczna, zdobyła 676 pkt.
W TOP30 Wiosny znalazły się cztery oprawy Lecha (miejsce 1, 4, 20, 25), po trzy Widzewa (3, 8, 24), Górnika (16, 29, 30) i ŁKSu (12, 18, 27), dwie Legii (2, 7), Korony (9, 13) i Wisły (11, 21) oraz po jednej Jagiellonii (5), Ruchu (6), Stomilu (10), Motoru (14), Pogoni (15), Śląska (17), Podbeskidzia (18), Resovii (22), GKSu B. (23), Odry W. (26) i Zawiszy (28).
Zagłosowało 108 ultrasów. Ich podział ze względu na przynależność klubową przedstawia się następująco:
16 głosów - Korona Kielce
12 głosów - Legia Warszawa
11 głosów - Lech Poznań, Widzew Łódź
5 głosów - Śląsk Wrocław
4 głosy - ŁKS Łomża, Pogoń Szczecin, Ruch Chorzów, Zagłębie Sosnowiec
3 głosy - GKS Katowice, Jagiellonia Białystok, Lechia Gdańsk, Motor Lublin, Odra Opole
2 głosy - Polonia Bytom, ŁKS Łódź, Ruch Radzionków, Wisłoka Dębica, Olimpia Elbląg, GKS Tychy
1 głos - Arka Gdynia, Górnik Zabrze, KSZO Ostrowiec, Górnik Łęczna, Wisła Płock, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Siarka Tarnobrzeg, Stomil Olsztyn, Unia Tarnów
cieszy zwyciestwo Lecha, przynajmniej mozna powiedziec w koncu ze najlepsi kibice (pojecie wzgledne, wiadomo) najlepiej sie postarali brawo dla Legii i Widzewa za to ze nie odbiegaja poziomem kibicowskim na pewno od czolowki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach