wow, nieźle, nieźle, tylko skoro on to bezmóg, to kto aspiruje do miana jego posiadacza? Ja go lubię i chyba jako jedynego polskiego dziennikarza czytam regularnie, niepowiem, czasem wkurza, ale raczej cechą wspólną wszystkich felietonistów jest stawiane radykalnych tez i wysuwanie za daleko idących wnisków (co mnie niekiedy drażni) w celu poruszenia szarych komórek i zogniskowania ich na temacie. U mnie ma plusa giganta, gdyż nie zajmuje się Polską kopaniną.
_________________ Life is a tragedy for those who feel
and a comedy for those who think
Gracze którzy będą zmylać bramkarzy będą karani żółtymi kartkami. Natomiast wciąż dozwolone będzie zwalnianie w trakcie rozbiegu. Pełen zapis nowego przepisu brzmi: Zmylenie w trakcie rozbiegu przed rzutem karnym jest dozwolone, ale zmylenie przy uderzaniu piłki po skończeniu rozbiegu jest odtąd traktowane jako złamanie przepisów i akt niesportowego zachowania, przed czym gracz musi być ostrzeżony.
spadlem z krzesla.....przed kamerami (sprawiajacymi, ze pilka bylaby zdecydowanie bardziej SPRAWIEDLIWA) sie wzbraniaja jak tylko moga, a wprowadzaja takie kwiatki?!
Czy ja wiem czy to zły pomysł? Bramkarz i tak ma niewielkie szanse nie mogąc ruszyć się z linii to przynajmniej zabronili wykonawcom "kiwania". Dzięki temu będzie więcej obron karnego a to zawsze podnosi dramaturgię
W Brazylii takie strzelanie z kiwaniem jest już na porządku dziennym:
nikt nie kaze sie bramkarzowi rzucac przed strzalem (zreszta, wolno mu w ogole?), a pilkarz jak juz sie zatrzyma przed strzalem a bramkarz sie nie rzuci to sila strzalu jest dosyc licha. poza tym karny to ma byc nagroda dla atakujacych i tyle. moze zaczniemy kedys karac za jakiekolwiek zwody nie dajace broniacym szans na skuteczna interwencje? a co z ta opcja strzelania karnego kiedy wbiega drugi zawodnik i dostale leciutkie podanie? prosze ja was....
Ostatnio zmieniony przez Pamato Śro Maj 19, 2010 19:40, w całości zmieniany 1 raz
FIFA rozważa wprowadzenie rzutów karnych już w fazie grupowej finałów MŚ oraz zasady "Golden Gol" w drugiej rundzie Pucharu Świata. Sepp Blatter chce w ten sposób zwiększyć liczbę goli w regulaminowym czasie gry. Ewentualne zmiany mają wejść w życie w 2014 roku.
więcej--> http://www.sport.pl/MS201...ialu_2014_.html
Pan Blatter powinien sobie już chyba dać spokój z piłką, zamiast myśleć o elektronice, żeby nie było takich cyrków jak chociażby w meczu Niemcy - Anglia, to on myśli o durnowatych zasadach.
Ja natomiast jestem przeciwko karnym w lidze. Wiadomo, że to loteria. Do tego słabe drużyny i tak bardzo często grają na remis i uważam za chory pomysł, aby jeszcze dawano im szansę zdobycia za to dodatkowego oczka.
_________________ Abbiamo un grande sogno in fondo al nostro cuore
vedere il grande Milan che vince il Tricolore
Ja natomiast jestem przeciwko karnym w lidze. Wiadomo, że to loteria. Do tego słabe drużyny i tak bardzo często grają na remis i uważam za chory pomysł, aby jeszcze dawano im szansę zdobycia za to dodatkowego oczka.
dokładnie, słabsze zespoły, często grają na remis, bo dla nich to dobry wynik. a wprowadzenie w/w przepisów, jeszcze bardziej ich w tym pomoże, bo przecież zawsze można wygrać karne.
Co do wprowadzenia rzutów karnych już w fazie grupowej finałów MŚ oraz zasady "Golden Gol" w drugiej rundzie Pucharu Świata, jest dla mnie pomysłem dalece nie trafionym, by nie rzec chorym.
Kod:
Ja natomiast jestem przeciwko karnym w lidze. Wiadomo, że to loteria
po części się zgadzam, ale chcę poruszyć owe sformuowanie, rzut karny = loteria. Otóż dla mnie to, sytuacja lub działanie ryzykowne i niepewne, których efekt zależy tylko od przypadku i do tego mi się kojarzy z festynem, wrzucasz 2 zeta, losujesz coś, i albo wygrywasz albo nie, nie masz na to wpływu, tutaj na przebieg można mieć wpływ (wyszkolenie tech. psychika itd.)
Wg mnie wszystko zależy właśnie od psychiki, dyspozycji dnia i samych umiejętności piłkarskich, bo dla mnie to jeden z wielu elementów gry w football. Te 11 metrów to w praktyce niewiele, jednak nie radząc sobie z presją staje się to niesamowita odległość. Bo co innego jest patrzeć z boku, a co innego patrzeć rywalowi w oczy. Reasumując "bramkarz może obronić '11', ale napastnik musi strzelić" i tutaj tkwi chyba cała "esencją" owych, jakże często emocjonujących rzutów karnych. Tyle z mojej strony
_________________ Ale! ale! ale Milan ale! forza lotta, vinci dai non ti lasceremo mai!
"Są rzeczy, których kupić nie można..." Przeżyć piłkarską gorączkę-bezcenne
Ps: http://www.youtube.com/watch?v=ZBmqaFYXk6g
Przecież to wyzej to jakaś pomylka. I nie mówię o przepisach, ale o tłumaczeniu.
Po pierwsze - nie jest prawdą, że każda ręka będzie karana. Trafienie z bliska w rękę, która nie zwięsza 'obrysu ciała' nie będzie karane.
Z murem to już w ogóle polecieli: "Mur. W przypadku rzutu wolnego, ustawiający się do niego piłkarze, muszą zachować między sobą odległość jednego metra. Przepis ten obowiązuje, gdy bramki zamierza "bronić" trzech lubi więcej zawodników."
Nikomu się nie zapaliła lampka, że od tego momentu mur będzie albo 3-osobowy, albo dziurawy?
Chodzi oczywiście o zawodników drużyny, która wykonuje rzut wolny. Obecnie mogą się przepychać z zawodnikami w murze, w myśl nowych przepisów nie.
Mi to się podoba. Niech strzelający uderzy piłkę nad/pod/obok muru, a nie liczy, że ktoś z kolegów przepchnie kogośw murze i zrobi się dziura w losowym miejscu.
Wczoraj, podczas pojedynku o Superpuchar Europy między Liverpoolem a Chelsea, byliśmy świadkami historycznego momentu, kiedy mecz piłkarski mężczyzn na takim szczeblu po raz pierwszy prowadziła kobieta. Jak występ sędziny z Francji oceniacie? Przyjmie się ten pomysł na dłuższą metę? Dla mnie to trochę dziwne i raczej niepotrzebne, ale z pewnością zgodne z coraz silniejszą w świecie ideologią równouprawnienia. W mediach głównego nurtu oczywiście panuje spory zachwyt nad pracą Francuzki, jednak prawda jest taka, że kontrowersje też się pojawiły, zwłaszcza przy karnym dla The Blues. No i jakoś tak dziwnie wykłócać się piłkarzom z kobietą...
Nie ma sensu dyskusja ze względu na płeć. Dyskutujmy ze względu na występ. Poza tym karnym było całkiem okej.
Doczepiłbym się jedynie jeszcze pracy liniowych. Wprawdzie perfekcyjnie sygnalizowano spalone, ale w niektórych sytuacjach było wręcz "na styk" i powinno się raczej poczekać z podniesieniem chorągiewki do końca akcji.
Dorosły i rozumny piłkarz ma raczej wywalone na to czy sędziuje facet, kobieta czy kosmita na dinozaurach( pamięta ktoś te akcje z PES? ), o ile jest po prostu dobre sędziowanie. Jeżeli jakaś kobieta jest po prostu lepsza w sędziowaniu od innych, to dobrze by było gdyby do tego sędziowania była dopuszczona.
We Włoszech pewnie miną wieki zanim na to wpadną, w tych swoich zabetenowanych i zacofanych do granic możliwości związkach.
To co mi się wczoraj rzuciło w oczy, to chyba pierwsze mi znane skrupulatne podejście do karnych i bramkarzy. Jeszcze rok temu na MŚ mieliśmy festiwal olewania tego co robią bramkarze przy karnych.
_________________ Judge not lest ye be judged yourself
To co mi się wczoraj rzuciło w oczy, to chyba pierwsze mi znane skrupulatne podejście do karnych i bramkarzy. Jeszcze rok temu na MŚ mieliśmy festiwal olewania tego co robią bramkarze przy karnych.
Polecam ten filmik. Zmiany i uściślenia przepisów w nadchodzącym sezonie.
Nie ma sensu dyskusja ze względu na płeć. Dyskutujmy ze względu na występ.
Za parę miesięcy taka dyskusja oczywiście nie będzie miała sensu, o ile poziom sędziowania kobiet będzie taki sam jak mężczyzn, ale to był pierwszy mecz tej rangi prowadzony przez kobietę - sprawa bezprecedensowa w długiej historii futbolu - więc z pewnością w tym momencie temat do dyskusji jest, moim zdaniem.
miszcz napisał/a:
Dorosły i rozumny piłkarz ma raczej wywalone na to czy sędziuje facet, kobieta czy kosmita na dinozaurach (pamięta ktoś te akcje z PES? ), o ile jest po prostu dobre sędziowanie. Jeżeli jakaś kobieta jest po prostu lepsza w sędziowaniu od innych, to dobrze by było gdyby do tego sędziowania była dopuszczona.
No tak, ale myślę, że to zajmie trochę czasu, nim się wszyscy przyzwyczają. Wyskoczyć gwałtownie z pretensjami do innego faceta, a do kobiety, to jednak trochę inna sytuacja i byłem bardzo ciekaw tego aspektu w trakcie pojedynku o Superpuchar Europy. Miałem wrażenie, że piłkarze czuli się trochę nieswojo w takich kontrowersyjnych sytuacjach, gdy przyszło im nie zgodzić się z panią sędziną. Przy tym wszystkim też oczywiście uważam, że najważniejsze jest sprawiedliwe gwizdanie - niezależnie od tego, czy na gwizdku pozostanie ślad szminki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach