A ja uważam, że słowo na "S" powinno być póki co zakazane. Nie rozumiem też wyrażenia "sztuczne obniżanie celów do TOP4", bo TOP4 chyba wszyscy zgodnie uważaliśmy na starcie sezonu za ambitny cel. A przecież nie wzmocniliśmy się jakoś w trakcie tej rundy na tyle by nagle sytuacja w lidze uległa jakiejś drastycznej zmianie. Jesteśmy liderem na półmetku, ale nad piątą drużyną mamy raptem 7 pkt przewagi (6 pkt jeśli Napoli wygra zaległy mecz). O TOP4 wciąż więc mimo znakomitej rundy czeka nas zażarty bój i nic nie jest przesądzone. Gdyby Sassuolo jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności było liderem po rundzie jesiennej to wciąż nie staliby się nagle faworytami do tytułu, dla którego TOP4 to sztuczne obniżanie celów. Kiedyś pisałem, ze o scudetto będzie można rozmawiać najwcześniej w styczniu. Myliłem się, o scudetto można myśleć, gdy już zapewnimy sobie realizację celu podstawowego, którym jest awans do LM.STARY TIROWIEC pisze: ↑24 sty 2021, 11:51Też tak uważam, poza tym większość kibiców Milanu w tej kwestii zachowuje się jak...kobiety, "Och dajcie spokój z tym mistrzostwem, ja tak naprawdę nie wierzę..." a tak naprawdę wszyscy w głębi duszy chcemy baaaardzo
.
Czy jak zdobędziemy mistrzostwo będę się cieszył? Jak dziecko. Czy pragnę tego tytułu? Bardzo. Ale czym innym jest cieszyć się, że dziecko przyniosło Ci szóstkę z klasówki, a czym innym posyłać je na tą klasówkę z zadaniem, by tą szóstkę zdobyło.
Co do meczu to zgodzę się, że o ile z Juventusem przegraliśmy przede wszystkim absencjami, to tutaj poza kilkoma osłabieniami niestety trafiliśmy na gorszy dzień, a Atalanta to skrzętnie wykorzystała. Chyba najsłabszy mecz w sezonie rozegrał Calabria. Meite okazał się nieporozumieniem na trequartiście.