Mogło być łatwiej, ale skoro chcemy wygrać puchar to poprostu kolejni rywale, których trzeba ograć. Z rewanżami byłoby łatwiej, a tak.. będą emocje

Moderator: Grupa Trzymająca Władzę
carlos pisze:Abate to fizol, który porusza się po boisku jak wieża po szachownicy
Oczywiście że jest to zaprzeczenie ambicji sportowej i kiedyś też do mnie to nie trafiało. Dlatego sercem jestem za tym, żeby grali do końca i bili się o wygrane. Tyle że patrząc na klasę przeciwników trzeba by grać o te wygrane 1 garniturem, bo umówmy się że mecz ze Spartą był toczony w bardzo specyficznych warunkach i do tego pomógł nam niespodziewanie Celticzino pisze:Nie trafia do mnie teoria "Pewnie patrząc pragmatycznie to lepiej jakby się nasz udział skończył na następnym dwumeczu w LE. Na wygraną tych rozgrywek szansy wielkiej nie mamy i moglibyśmy się wtedy w pełni skoncentrować na Serie A..." - to zaprzeczenie ambicji sportowych, więc liczę na walkę do końca w LEZwłaszcza po tylu latach posuchy, fajnie by było zajść wysoko. Nie chciałbym wylosować Sociedad, Benfiki, chyba tez Salzburga. Reszta raczej spokojnie do ogrania.
No nie jest to tak kolorowo jak napisałeś.kamilus pisze:a też liczę na jak najdłuższy pobyt Milanu w LE, wszak każda kolejna runda to tylko 2 mecze, a punkty do rankingu klubowego czy dodatkowe pieniądze (niewielkie, ale wciąż darmowe) zawsze się przydadzą. I dlatego też mam nadzieję na jak najłatwiejszego przeciwnika, bo czemu nie.
Do przejścia są ale czy wszyscy na luzie to bym polemizowałBubu pisze:Najtrudniejszy chyba Real Sociedad się wydaje. Reszta powinna być "na luzie"
Ja bym poszedł krok dalej i powiedział, że odpadnie nam 7 przynajmniej niewygodnych rywali:rafal996 pisze: (...) Nie trafiamy na żadnego z najgroźniejszych przeciwników, a w trzech parach odpadnie po jednym silnym rywalu
Real Sociedad - Manchester United
SL Benfica - Arsenal FC
LOSC Lille - Ajax Amsterdam